Czym właściwie jest film z budowy ? |
Film z budowy - jest to multimedialna forma przedstawienia etapów postępu prac budowlanych na przestrzeni kilku lub kilkudziesięciu miesięcy, a nierzadko na przestrzeni lat. Główną wykorzystywaną w ich realizacji techniką jest tak zwany Timelapse (sekwencja wideo utworzona z pozyskanych w odpowiednim interwale czasowym zdjęć). W celu uatrakcyjnienia niejednokrotnie filmy z budowy wzbogacane są o ujęcia z drona oraz materiał pozyskany przez operatora na placu budowy. Film z budowy bywa też nazywany kroniką budowy.
Z tego artykułu dowiesz się czym i jak realizuje się takie filmy. Do tworzenia tego typu realizacji używa się w zależności od wymagań: kamery IP, aparatu cyfrowego lub dedykowanego specjalnie do tego celu urządzenia. Kamery IP – zapewniają nie tylko pozyskanie materiału w postaci zdjęć (format JPG), ale również umożliwiają podgląd w czasie rzeczywistym miejsca w którym realizowane są ujęcia, co jest niezmiernie istotne. Niestety w stosunku do aparatów cyfrowych lub dedykowanych urządzeń oferują one relatywnie najgorszą jakość materiału źródłowego. Warto tu jednak nadmienić, iż kamery IP z tak zwanej „wyższej półki” są obecnie w stanie generować materiał wynikowy na bazie którego wykonamy całkiem przyzwoitą realizację poklatkową która zaspokoi niejednego Inwestora. Natomiast dużą zaletą kamer IP jest swoboda stosowanie ich na zewnątrz co ma ogromne znaczenie jako, że w 90% realizacji filmów z budowy to właśnie na zewnątrz montuje się urządzenie do pozyskiwania zdjęć. Kamery IP są również odporne na warunki atmosferyczne jak deszcz, kurz wysoką czy też niską temperaturę. Nie bez znaczenia jest ich funkcjonalność. Można przyjąć, że 99% dostępnych kamer standardowo wyposażona jest w funkcję okresowego generowania zdjęcia i przesyłania go do wskazanego zdalnego miejsca, najczęściej przy użyciu protokołu FTP (ang. File Transfer Protocol). Kamery IP właśnie przez wzgląd na łatwość obsługi projektu używane są często przy mniej wymagających projektach. Aparaty cyfrowe – jakość pozyskanego tu materiału do postprodukcji zależy głównie od użytego do tego celu aparatu. Zazwyczaj są to lustrzanki z matrycą 16 lub 24 Mpx, ale oczywiście rozdzielczość nie jest tożsama z jakością. Wykonując zdjęcie nawet w wysokiej rozdzielczości możemy otrzymać materiał który nie do końca będzie nadawał się do dalszej profesjonalnej postprodukcji. Całą istotą i wyznacznikiem jakości jest niesiona przez „obrazek” informacja bitowa. To właśnie dzięki niej możemy poddawać zdjęcie bardziej zaawansowanej i złożonej postprodukcji końcowej. Jednym słowem: w kategorii jakość, ujęcie z aparatu cyfrowego bije na głowę wszelkie kamery IP nawet takie jak Avigilon czy Bosch. Niestety aparaty cyfrowe mają również wady. Podstawowa z nich to fakt, iż nie oferują one standardowo podglądu na żywo jak ma to miejsce w przypadku kamer IP. Dodatkowo producenci aparatów projektując je nie zakładali, że ich sprzęt będzie wykonywał zdjęcia nierzadko co 3 minuty przez kilkanaście miesięcy (dla ciekawości: na jeden standardowy projekt składa się średnio 300 tysięcy zdjęć !) No to jak właściwie z tym aparatem jest ? Najczęściej firmy używające aparatu cyfrowego jako urządzenia do pozyskania materiału źródłowego umieszczają go w hermetycznej puszce podłączając do komputera za pośrednictwem którego mają zdalny dostęp do konfiguracji lustrzanki czy też zmiany interwału zdjęć. Niestety pomimo tego, że większość firm realizujących w ten sposób pozyskiwanie materiału zaprzeczy zapewne, ale zapanowanie nad poprawnym ich wykonywaniem i alokacją na nośnikach zewnętrznych jest niezmiernie trudne oraz wymaga sporej wiedzy. Spoglądając przez pryzmat kilkunastu miesięcy musimy zapewnić poprawne działanie aparatu, integralność przesyłanego materiału, ciągłe i stabilne zasilaniem, zdalny dostępu, a to wszystko w przypadku urządzenia do którego nie mamy ad hoc fizycznego dostępu. Temat związane z warunkami atmosferycznymi jak np. zaśnieżona część puszki służącej jako wizjer pominę. Podsumowując, nie ma co oszukiwać ciężko jest to wszystko osiągnąć wsadzając przysłowiową lustrzankę do puszki i podłączając ją do komputera. Czy warto korzystać z takiego rozwiązanie mają z tyłu głowy, że "dubla nie będzie" pozostawiam do własnej interpretacji. Dedykowane urządzenia – w dużym skrócie można przyjąć, że łączą one w sobie znakomitą jakości pozyskiwanego materiału jak ma to miejsce w aparatach cyfrowych z możliwościami kamer IP. Zazwyczaj tego typu sprzęt oferują autonomiczne usługi wspierające działanie i monitorowanie podzespołów, dlaczego autonomiczne ? Odpowiedź jest bardzo prosta chodzi o to aby w przypadku utraty zdalnego połączenia urządzenie samo decydowało oraz kontynuowało pracę do czasu kiedy znowu będziemy mogli je nadzorować. Czy to już AI ? No cóż trochę tak. Co dokładnie powinien oferować dedykowany system do zdjęć poklatkowych ? Najistotniejsza z rzeczy które powinny być realizowane kiedy system "zorientuje się" iż nie ma połączenia sieciowego w celu jego nadzoru to przejście w tryb autonomiczny. Od tej chwili sam powinien analizować i zapewnić optymalne środowisko pracy dla podzespołów elektronicznych czuwając nad temperaturą oraz wilgotnością. Podejmować decyzję o zasadność wykonania ujęcia aby optymalnie wykorzystać miejsce na lokalnym dysku. Po realizacji zdjęcia dokonać analizy poprawności aby nie archiwizować źle wykonanych ujęć. Cyklicznie sprawdzać i raportować poprawność zasilania. Wyłączyć zbędne usługi aby zapewnić mniejsze zużycie energii. Sprawdzić dostępność alternatywnego połączenia z siecią WAN w celu przekazania informacji o stanie działania usług. Dzięki temu system taki będzie mógł pracować poprawnie przez kilka czy kilkanaście dni bez obawy o utratę materiałów z ważnego procesu. W stosunku do jakości też nie ma kompromisów. Prócz wysokiej rozdzielczości do 80 Mpx jak to ma miejsce w przypadku systemów Vinci urządzenie powinno zapewnić pozyskiwanie materiału w bezstratnej kompresji jak np. format RAW. Oczywiście niezmiernie rzadko zdarza się aby pozyskiwać materiał w tym formacie z całego projektu niemniej w czasie jego trwanie może zaistnieć taka potrzeba więc urządzenie musi być na to gotowe. Ważnym aspektem jest też zaimplementowanie w urządzenie wydajnego algorytmu dla usługi streamingu obrazu. Chodzi oto aby zapewnić dostęp do obrazu dla wielu użytkowników w tym samym czasie w przyzwoitej rozdzielczości. Na chwilę obecną przyjmuje się, iż powinna to być rozdzielczość minimum FullHD o dobrej przepustowością (tzw. bitrate). |